Cudowny DIY spot w Barcelonie! Pewnie niektórzy pomyślą, że postradałem zmysły. Kto u licha ciężkiego wybrałby się na skatepark w stolicy Katalonii? Pomysł chorego człowieka. Jednak zaufaj mi! To zdecydowanie jedno z najlepszych miejsc, na których miałem przyjemność (ogromną przyjemność) pośmigać na spróchniałym kawałku drewna.
Byłem tam w 2019 rok i z tego co widziałem po zdjęciach to już w tym momencie, spot jest jeszcze bardziej rozbudowany. I wcale mnie to nie zaskakuje. Mimo, że jest to lekkie zadupie Barcelony (czy to w ogóle jeszcze Barca?) to lokalna ekipa jest turbo solidna.
A właśnie! Jak tam się dostać? Tak jak powiedziałem – zdecydowanie nie jest to centrum. Albo na bogacza wsiadasz w furę i nastawiasz GPS. Albo na drobnego ciułacza wsiadasz w pociąg A4 np. na stacji Pl. Catalunya albo Arc de Triomf i po ~28 minutach wysiadasz w Badia del Valles. Musisz dostać się w okolice małego lotniska i stacji paliw Repsol. Wtedy będziesz już prawie na miejscu. Jeśli nie będziesz błądził to spacer zajmie Ci jakieś 15 minut.
Pamiętaj! W pobliżu nie ma sklepów więc najlepiej zaopatrz się w wodę, wino i inny niezbędny prowiant szybciej. Miejsce jest odosobnione więc myślę, że bez problemu można by rozbić tam namioty i walnąć kimkę. Jeśli jednak boisz się hiszpańskich kojotów to nie martw się! Pociągi jeżdżą do późnych godzin. My wracaliśmy po zmroku i pociągi jeździły nadal z dużą częstotliwością. I właśnie! Niestety nie ma tam niestety oświetlenia… a przynajmniej nie było w 2019. Od tego czasu zmienić mogło się wszystko!
W każdym razie na miejscu czeka na Ciebie wiele przemyślanych przeszkód pozwalających na płynną jazdę. Najważniejsza jest jednak nawierzchnia! Nie wiem co było tam wcześniej, ale są to jakieś płytki. Gładziutkie i równiutkie więc jeździsz jak po zwykłym skateparku. W koło spotu porozrzucane najróżniejsze kłotery, spin’y i wulkany. Mocno kątowo, ale nie brakuje murków, rurek czy krawężników. Także streetowe szczury też nie będą się nudzić. Z resztą obejrzyj zdjęcia i wszystko będzie jasne!
Tak więc przy kolejnej wizycie w Barcy, idź na dworzec, kup bilet w automacie, zrób zakupy (żebyś później nie żałował) i uderzaj na Spotter DIY!
Mucho cheers!
Kobiał
PS. Polecam ten edit. Mimo, że niestety to od Nike to bardzo fajnie pokazuje jaka moc atrakcji czeka Cię na miejscu.