Krótki montaż z nocnego śmigania na desce w wykonaniu młodych chłopaków z miasta Łodzi: Damiana, Mateusza i Błażeja. Przedstawiamy tylko mały fragment, ale chyba szykuje się coś większego… 😉 Damian opowiedział nam o montażu i planach na przyszłość.
Po pierwsze, czemu noc? Jakoś tak wyszło, że w ostatnim czasie mogliśmy jeździć tylko w późnych godzinach wieczornych. Jednak bardzo nam się to spodobało, poczuliśmy się bardziej wolni niż w dzień. Można powiedzieć, że staliśmy się wampirami z deskami.
Wypuszczenie tego montażu uważamy za wstęp do większego projektu. Na obecną chwilę mogę zdradzić tytuł. „Swawole” to coś więcej niż podpis pod skate movie czy nazwa grupy skejtów. Swawole to najczystszy fun jakim jest deskorolka i szczęście jakie towarzyszy staniu na desce. Haha, najczystszy, mimo że jesteśmy skejt-szczurami z Łodzi.
Jeśli chodzi o naszą ekipę, jeździmy najczęściej w trójkę: Mateusz Czyczyn, Błażej Dolot i ja. Jednak naszym marzeniem jest, by skejci byli bardziej zjednoczeni, żeby odrodziła się deskorolkowa wspólnota z lat 80-tych, 90-tych. Minął już szmat czasu, a skejci podzielili się na mniejsze ekipy, ciężko ustawić się na desce większa grupą, jedni na drugich się nakręcają… Lecz na szczęście ta wzajemna niechęć i podgrupki powoli zanikają, co bardzo mnie cieszy. Zaczyna się coś powoli ruszać, a najlepszym tego przykładem są coraz szersze uśmiechy gości śmigających razem na deskach. Wracając do projektu Swawole – możecie być pewni, że to nie będzie jedynie kolejny filmik, który zniknie za jakiś czas w otchłani Internetu.
Stay tuned!
w filmie występują: Damian Florczak, Mateusz Czyczyn, Karol Pietrzak, Błażej Dolot
kamera: Błażej Dolot (z pomocą Damiana i Mateusza)
main photo: Damian Florczak, fot. Błażej Dolot