WE RE ALL MISSED YOU

Amerykański Traszer ma plebiscyt na skejtera roku, w kinie są Oskary, na TVP1 wybiera się sportowca roku. Od lat w polskim skateboardingu brakowało takiej imprezy, podsumowania, wydarzenia które spoi całą deskorolkową społeczność.  Powiązane zostało to z otwarciem Łódź Skate Club czyli deskorolkowego, malutkiego parku, polskiego Berrics, stworzonego z prawdziwej miłości do deskorolki (nie wpuszczają hulajnóg) oraz z premierą filmu Łukasza Kułacha „Nasza Historia Skejtboardu”.

NEW STANDARD

Awardsy odbyły się pod koniec października, w gorący jesienny dzień 2019 roku. Jak nigdy dotąd, impreza połączyła najmłodszych riderów z powstających jak grzyby po deszczu szkółek deskorolki wraz ze skejtami około czterdziestki, legendami, pionierami tej kultury w Polsce! Jak na prawdziwą skejt imprezę przystało, było jedzenie, piwko, nagrody, wszystko na standardach nie spotykanych w naszym kraju. Nawet dzieciakowi uciekającemu z kilkoma piwami pobranymi z zaplecza możemy wybaczyć haha, w sumie kto tak nie robił?

INTERNATIONAL SKATE PARTY (czyli tak jak powinno być)

Na imprezę przybyli również międzynarodowi goście, świetna wschodnio-słowiańska koneksja, a właściwie dystrybucja. Byli Ambassadors pro Martin Pek i David Luu, bułgarzy z Blok i Serbowie z Kobazz oraz oczywiście riderzy z całego naszego kraju. Słoneczko dopisywało, uczestnicy rozlali się po pobliskim parkingu, gdzie rozpoczął się jam dla młodych na minirampie, gdzie w ogólnym chaosie wyróżniał się Martin Atanasov, Albert Azjan jak zwykle wklejał niemożliwe fafloki i wielu innych krejzoli.  Miał odbyć się super jam na parkowej części, bo design parku od Bryggierert zobowiązuje, ale w tłumie i ogólnym chaosie best trick poszedł na wegańskiego grilla.

OLD BUT GOLD

To co wydarzyło się potem, było osobliwe. Historyczne. Ciekawe. Początkowo rampie na „Siwy Włos” jeździło zaledwie kilku riderów powyżej 30tki. I kiedy każdy, po kilkunastu minutach pyknął swoje pewniaczki (triki które siadają zawsze)… I gdy zastanawialiśmy się, czy aby nie czas rozpocząć już premiery filmu Łukasza, to wtedy się zaczęło! Miniramp jam rozpoczął się w pełnym tego (szczególnie drugiego) słowa znaczeniu! Mając na rampie takie osobowości jak, Adam Malita, Stickorama, Maja, Lejman musiało zadziać się, tak jak za tych „starych dobrych” czasów! Były wrzucane triczki bez taryfy ulgowej, czyste szaleństwo, które mogłoby trwać długo albo jeszcze dłużej ale było już naprawdę późno, a program imprezy był napięty!

ROZDANIE OSCARÓW

To było pierwsze rozdanie nagród w oryginalnych kategoriach. Głosowania odbywały się online na naszej stronie. Świeżak roku > Otrzymał je Jean Semaan który konkretnie zamieszał w polskiej deskorolce a.d. 2019. Wydarzenie roku > Wygrała bardzo skejtowo-prawdziwa impreza King of the Śląsk! Team roku > Po zaciętej walce na głosy, szczególnie online, wygrało kosmiczne Nibiru! Skaterem roku okazał się młody i utalentowany Filip Szalak, brawo! Wyróżniony został nagrodą specjalną Szymon Kuś, aka Szaban, za zapieprzanie po Poldonie i pilnowanie Mistrzostw Polski, to co robi ze swoim Apostrov, oraz oczywiście za skillsy na desce. Na bonusie Nelly Zarzycka, czyli nasza polska przepiękna skejtowa gwiazdeczka otrzymała nie lada niespodziankę z okazji urodzin! Wjechał tort niespodzianka, solenizantka nie kryła emocji!

PREMIERA FILMU

„Nasza historia skejtbordu” to temat na oddzielny artykuł. Gdy pierwszy raz usłyszałem o jakimś skejciku, który robi film o historii polskiej deskorolki sam, z własnych środków, nie za bardzo dawałem wiary, że to się wydarzy. Miesiące nagrywek, podróży po całym kraju (należy nadmienić iż mieszkał wtedy w UK), odnajdywanie riderów, generalnie kawał ciężkiej roboty, i należy mu się chwała za to że podjął takowe wyzwanie. Stworzył dzieło ukazujące jak tworzyła się kultura skateboardingu w Polsce. Oczywiście można się przyczepić, że forma wywiadów (oglądanie jakichś gości pitolących do kamery bez dobrego mikrofonu) może być męcząca, za mało materiałów typu zdjęcia i nagrywki, które dodawałyby kolorytu i dynamiki, za mało wstawek śmiesznych, czy tragicznych, ale to kopalnia wiedzy, ogromna praca, coś co każdy szanujący się skejt w tym kraju winien obejrzeć. Brawo Łukasz, chwała Ci za to!

Tamten dzień był niesamowitym wydarzeniem dla skateboardingu w Polsce. Cokolwiek by się nie działo, zrobimy kolejną edycję. Dopracujemy system głosowań, stworzymy jeszcze większą i bardziej rozbujaną imprezę. Święto wszystkich, podkreślam wszystkich skejtów, bo tak naprawdę jesteśmy jedną wielką rodziną. I jeśli to czytasz teraz, to nie może Cię zabraknąć na kolejnej edycji!

Do zobaczenia yoooo!

Dabov

Dodaj komentarz

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress