BERLIN PUMP TRACK

Dla zachowania równowagi, po poprzednio opisanym spocie zbudowanym z amerykańskim rozmachem, przychodzi pora na coś stworzonego na zdecydowanie mniejszą skalę. Otóż tak! Bo nie chce tutaj wrzucać tylko znanych spotów, które kojarzysz z co drugiego editu. Pewnie w większości przypadków tak będzie, ale nie dzisiaj. Bo po prostu jeśli coś daje frajdę to znaczy, że jest po zwyczajnie dobre.

foto: Mojżo

Ponownie przenosimy się do Berlina i uderzamy na miasto! Spot ten został znaleziony przeze mnie kompletnie przypadkowo. Otóż razem z ekipą zmierzaliśmy do znanego każdemu Skate Halle. Niestety niemiło się rozczarowaliśmy gdy okazało się, że prowadzone są jakieś całodzienne warsztaty dla dzieciaków i nie ma opcji na wejście. Co za dyskryminacja Polaków! Na szczęście, niezrażeni tym grubiaństwem postanowiliśmy spędzimy miło czas w sąsiadującym ogródku piwny. Jakie niemałe zaskoczenie mnie spotkało jak dostrzegłem betonowe fale. Czy to deskorolkowy spot? To pytanie chodziło po mojej głowie i czym prędzej pognałem poszukać odpowiedzi. A brzmiała ona „tak”.

foto: Mojżo

Betonowy pump track ukryty za stolikami i pijącym towarzystwem. To Ci heca! Mała, ciasna i szybka trasa. Prosta ósemka, ale z kilkoma bajerami po drodze. Ja jestem niewielkim typkiem więc się tam zmieściłem, chociaż zdarzyło się zahaczyć o drzewo! Tak czy siak, ubaw po pachy!

Ostatnimi czasy w naszym kraju pojawiło się całkiem sporo różnych pump tracków i wiem, że odnalazły swoich wielbicieli. Ten berliński, tak jak wspomniałem, jest malutki, ale daje nieproporcjonalnie dużo radości. Niestety nie wiem czy miejsce to nosi jakąś egzotyczną nazwę więc stąd ten lichy tytuł.
Mucho Cheers!
Kobiał

P.S. W sumie to nie wiem czy ten spot nadal istnieje. Więc jak coś to bez zażaleń!

Dodaj komentarz

Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress